Ile płacimy za chwilówki?

Jak się mają średnie statystyczne do rzeczywistości, jeśli chodzi o zarobki Polaków? Według GUS-u ta średnia krajowa wynosi już blisko 4,5 tys. złotych brutto. Niestety większość osób mówi, że ledwo zarabia 2,5 tysiąca złotych, nie wspominając już o tych, którzy zarabiają najniższą krajową, lub nawet mniej. Jest to możliwe, jeśli pracujemy na umowy cywilnoprawne. Nie trzeba nawet pytać nikogo, aby dowiedzieć się, że sytuacja związana z zarobkami wygląda zupełnie inaczej, niż byśmy tego chcieli. Wystarczy zobaczyć sytuację na rynku finansowym. Co chwilę mamy do czynienia z reklamami chwilówek. A te przecież największą ilość odbiorców mają właśnie u osób nie mających rewelacyjnych zarobków.

Na co uważać przed wzięciem chwilówki?
Gdy sytuacja finansowa zmusza nas do tego, by poszukać pieniędzy w innym źródle niż nasza stała pensja, najczęściej bierzemy pod uwagę kredyt lub pożyczkę. Niestety nie mając zdolności kredytowej, bądź opłacając wcześniejsze zobowiązania, mamy marne szanse na otrzymanie kredytu z banku. Wtedy zwykle udajemy się do firmy udzielającej pożyczki.
W reklamach wszystko wydaje się takie proste. Jednak zanim zdecydujemy się na wzięcie chwilówki, nawet tej o wartości kilkuset złotych. Należy wcześniej wszystko dokładnie posprawdzać.
Zanim podpiszemy ostatecznie umowę, najpierw należy sprawdzić, czy taka firma działa w pełni legalnie. Chociaż wielkie marki reklamujące się na skalę ogólnopolską, raczej są godne zaufania. To niejasna sytuacja może dotyczyć lokalnych parabanków. Tutaj jeśli okaże się, iż firma nie jest zalegalizowana. To po podpisaniu niekorzystnej dla nas umowy, będziemy mieli spore kłopoty, których nie da się rozwiązać w świetle prawa.
Niskie oprocentowanie jest po to, by przyciągnąć jak najwięcej klientów. Nas powinno interesować RRSO, czyli całkowity koszt pożyczki. Niestety nadal parabanki doliczają sobie ekstra koszty za dodatkowe usługi. Jedna z firm dolicza sobie ponad 200 złotych za wysłanie sms-a z upomnieniem o zapłacie, jeśli się spóźnimy z uregulowaniem płatności w wyznaczonym terminie. Często takie koszty przekraczały wartość odsetek, nie mówiąc już o całkowitym koszcie pożyczki.
Czujność klientów może zostać nieco obniżona poprzez narzucone limity na całkowity koszt opłat pozaodsetkowych. Niestety eksperci zapowiadają, iż w nowej ustawie jest bardzo wiele luk prawnych, które będzie można łatwo ominąć. Dlatego instytucje pozabankowe najprawdopodobniej będą poszukiwać innych możliwości na zdobycie zysku.
Zanim podpiszemy umowę, przeczytajmy ją z należytą dokładnością. Po chwilówki zazwyczaj sięgamy w niespodziewanych sytuacjach, kiedy działamy pod presją czasu. Niestety w tej kwestii powinniśmy podejmować decyzję na chłodno. Komuś, komu zależy na szybkich pieniądzach, pewnie nie chce się czytać kilku stron regulaminu oraz umowy. Ale to może nas uchronić przed bardzo wysokimi prowizjami, odsetkami i karami za spóźnienie w spłacie. Niektóre firmy posuwają się nawet do tego, że zaznaczają jaki majątek idzie pod zastaw w przypadku braku wpłaty w terminie.
Nie udawajmy znawcy w czymś co jest dla nas obce. To nie jest żadnej wstyd dzwonić po kilka lub kilkanaście razy, żeby dowiedzieć się jakie są konkretne warunki umowy. Często są one skonstruowane właśnie w taki sposób, żeby nic z nich nie rozumieć.
Zasada jest prosta, nie wiesz? – Dzwonisz do konsultanta z prośbą o wyjaśnienie. Jeśli jednak pracownik firmy pożyczkowej nie wyraża się dość jasno, lub unika szczerej odpowiedzi, skontaktujmy się z kimś kto będzie miał pojęcie w tym fachowym języku. Lub po prostu zmieńmy firmę. Ponieważ ta mogła oczekiwać na Tobie łatwego i niestety nieetycznego zysku.
A może darmowe chwilówki?
Nikt nie chce płacić zbyt wysokich odsetek za pożyczki. Dlatego zrozumiałe jest, że korzystamy z porównywarek finansowych takich jak http://www.terve.pl/pozyczki/pozyczka-za-darmo, aby zorientować się, która z ofert jest najkorzystniejsza cenowo. Może jednak warto skupić swoją uwagę na darmowych pożyczkach?
Pierwszą emocją jaką kierujemy ku takim ofertom, jest podejrzliwość. Nie wierzymy do końca, że możemy faktycznie coś otrzymać za darmo. Dlatego uznajemy, iż jest to zwykła bujda, nie biorąc w ogóle takiej opcji pod uwagę.
Może jednak warto dowiedzieć się, chociaż jakie są warunki skorzystania z takiej promocji? Przede wszystkim trzeba być nowym klientem dla konkretnego parabanku. Jeśli twierdzisz, że ta promocja jest zatem tylko dla wybranych – ponownie jesteś w błędzie. W profesjonalnej porównywarce finansowej znajdziemy co najmniej 14 takich propozycji, zaciągnięcia bezodsetkowego długu. Maksymalna wartość pożyczki może wynieść nawet 1600 złotych. Natomiast minimalna zaczyna się już od 100 złotych. Większość pożyczek to szybkie pożyczki na dowód osobisty.
Aby rzeczywiście nie płacić żadnych odsetek, oraz prowizji, trzeba zmieścić się w wyznaczonym terminie płatności. Zwykle wynosi on 30 dni. Gdy zaczniemy przedłużać okres spłaty, wtedy do naszej pożyczki firma doliczy karne odsetki, jak i również koszty związane z wzywaniem do zapłaty. Najdroższe monity mogą kosztować nawet ponad 250 złotych. Dlatego nie należy pod żadnym pozorem bagatelizować sytuacji.
Pożyczka zaciągana z rozsądkiem, nie będzie dla nas utrapieniem
Gdy zastosujemy się do wszystkich opisanych porad, możemy naprawdę skorzystać na proponowanych chwilówkach. Wiemy doskonale, że w życiu zdarzają się niespodziewane wydatki, jak i również często mamy do czynienia z różnymi kaprysami, na które nie mamy pieniędzy w danej chwili. Jeśli tylko mamy pewność, że w ciągu 30 dni spłacimy zaciągniętą pożyczkę, wtedy nie ma żadnych przeciwwskazań, by zadłużyć się w parabanku.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj