W ubiegły piątek cena złota skoczyła ponownie powyżej poziomu 1400 dolarów za uncję. Dziś cena złota zmienia się w przedziale 1410-1419 dolarów. To nie wiele niżej niż rekord z listopada. Cena srebra w dostawach natychmiastowych zbliżyła się do poziomu 30 dolarów. Wzrósł popyt na metale szlachetne po komentarzu szefa Rezerwy Federalnej, Bena Bernanke w niedzielnym wystąpieniu telewizyjnym w programie „60 Minut”.

W ubiegły piątek cena złota skoczyła ponownie powyżej poziomu 1400 dolarów za uncję.

Dziś cena złota zmienia się w przedziale 1410-1419 dolarów. To nie wiele niżej niż rekord z listopada. Cena srebra w dostawach natychmiastowych zbliżyła się do poziomu 30 dolarów. Wzrósł popyt na metale szlachetne po komentarzu szefa Rezerwy Federalnej, Bena Bernanke w niedzielnym wystąpieniu telewizyjnym w programie „60 Minut”.

Jest możliwe, że Fed rozszerzy pakiet stymulacyjny aby poprawić warunki dla ożywienia gospodarczego, co w praktyce oznacza dodruk dolara. Wzrost stopy bezrobocia do 9,8 proc. jest sygnałem rosnących problemów Stanów Zjednoczonych. Takie działanie amerykańskiej administracji może przełożyć się na osłabienie dolara i w konsekwencji wzrost cen złota oraz pozostałych metali szlachetnych.
Złoto, pomimo osiągnięcia rekordowych cen, prawdopodobnie pójdzie w górę w związku ze wzrostem prawdopodobieństwa inflacji, szczególnie na rynkach rozwijających – twierdzą analitycy banku Morgan Stanley.
 
Cena złota ma szansę jeszcze w tym roku pobić rekord ustanowiony w ubiegłym miesiącu, który wynosił 1424 dolarów.
    
    
Jan Mazurek

Zobacz także:

Nowinki technologiczne w branży hotelarskiej

Inwestycje w srebro

Inwestorzy w kiepskiej formie

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj