harmonogram czasu pracy

Wydarzeniem piątku będzie publikacja listopadowych danych o sytuacji na amerykańskim rynku pracy. Rynek prognozuje, że stopa bezrobocia pozostanie na poziomie 9,6%. Jednak to nie te dane, a raporty o zatrudnieniu, będą przykuwać uwagę inwestorów.

Tempo wzrostu liczby miejsc pracy ma poprawić się w listopadzie, jednak pozostaje on zbyt wolny, aby zmniejszyć wysoki poziom bezrobocia. Dane jakie w ostatnim czasie napłynęły z rynku pracy w USA mogą sugerować, że wzrost zatrudnienia w listopadzie będzie większy od prognoz. Zwłaszcza w sektorze prywatnym. To zaś wesprze dobre nastroje na rynkach finansowych, odwracając uwagę inwestorów od problemów krajów peryferyjnych Strefy Euro. W reakcji giełdy powinny zyskiwać, rentowność amerykańskich obligacji rosnąć, a waluty uznawane za ryzykowne umacniać się.

Jednak zbyt dobre dane to potencjalne zagrożenie dla rynków. Wzrost zatrudnienia powyżej maksimów prognoz może rozpocząć dyskusję, czy Rezerwa Federalna nie zacznie rozważać zmniejszenia, wartego obecnie 600 mld USD, programu zakupu długoterminowych obligacji, jaki uruchomiła w listopadzie. Taka decyzja mogłaby doprowadzić do umocnienia dolara, wzrostu rentowności oraz spadków na giełdach.

Ogólnie jednak, układ techniczny sprzyja umocnieniu europejskiej walucie. Opór na wysokości 1,3160 został przełamany, co otworzyło drogę bykom w rejon 1,3280 i w dalszej perspektywie do 1,3370. Podobny wariant może wystąpić w przypadku pary funt dolar. Pozycje długie są faworyzowane. Celem strony popytowej jest poziom 1,5685 i w dalszej perspektywie 1,5830.

W dynamicznym tempie przebiegają zmiany na rynku dolar jen. Po kolejnym testowaniu oporu – 84,40, znów do akcji mocno wkroczyła podaż. Układ techniczny faworyzuje obecnie niedźwiedzi, dlatego dalszy spadek kursu jest prawdopodobny. Na parach złotówkowych bez zmian. Polska waluta powinna wzrastać na wartości w najbliższych sesjach.


Krzysztof Wańczyk

FTS Capital Group

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj